Pewnie wśród was jest mnóstwo osób które znają Yankee Candle chociaż z widzenia. Bardzo często widywałam je u innych blogerek i zastanawiałam się w czym tkwi cała ich ta wyjątkowość. Długo zwlekałam, jednak w końcu zamówiłam własne i postanowiłam podzielić się z wami swoimi spostrzeżeniami - wprowadzę serię recenzji na bloga, zaczynając od czegoś delikatnego..
Dziś wcale nie dziwię się że wszyscy tak je uwielbiają, bo są naprawdę cudowne. Intensywne, piękne zapachy palące się w nieskończoność. Mam wrażenie że z kominka nie ubywa mi nic od tygodnia, a żeby przetestować inne zapachy musiałam przelać resztę wosku do innego pojemniczka. To naprawdę DUŻA PRZYJEMNOŚĆ ZA MAŁĄ CENĘ. Serdecznie wam je polecam :)
Pink Sands. Póki co mój zdecydowanie faworyt! W jego skład wchodzą słodkie kwiaty, wanilia i cytrusy. Jest delikatny i przyjemny. U mnie palił się najdłużej ze wszystkich - zapach idealnie wpisuje się w moje gusta.
EDIT: po czasie okazał się niesamowitym killerem. Po połowie wosku miałam go dosyć, zdecydowanie za mocny a zapowiadał się tak super :( 6/10
Baby Powder. Jak sama nazwa wskazuje wosk jest o zapachu dziecięcego pudru. I faktycznie tak jest! Zapach idealnie odzwierciedla niemowlęce zapachy. Lubię ten wosk, choć wiele osób uważa go za killer to jest całkiem przyjemny. Lubię go, choć trochę się znudził 6/10
Oba zapachy polecam jeśli ktoś lubi delikatne, słodkie zapachy.
LEGENDA
10 - 9 obłęd
8 - 7 fajne, ale musi najść mnie ochota
6 - 5 takie które były super a po czasie się znudziły albo jednorazowa przygoda
4 - 3 nijakie
2 - 1 koszmar, nigdy więcej
LEGENDA
10 - 9 obłęd
8 - 7 fajne, ale musi najść mnie ochota
6 - 5 takie które były super a po czasie się znudziły albo jednorazowa przygoda
4 - 3 nijakie
2 - 1 koszmar, nigdy więcej
Uwielbiam świeczki c:
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten rózowy! jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńBaby Powder to zapach dla mnie i jeszcze go nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńCudne świeczuszki :D
OdpowiedzUsuń♥miska-grabowska.blogspot.com♥
Kocham świeczki i jakoś strasznie mnie ciągnie do Pink Sands :D
OdpowiedzUsuńA woski nie ubywają nigdy :D Wypalają się tylko olejki z nich, ale to już na pewno wiesz :)
Ja mam duży słoik o zapachu jabłek w cukrze, mmm <3
OdpowiedzUsuńskuszę się chyba na ten Pink Sands :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia *o*
OdpowiedzUsuńJa cały czas czytam o tych woskach i sie denerwuję bo nigdzie nie umiem ich dostać w sklepach stacjonarnych i chyba będę musiała zamówić jej przez internet.Tyle się na ich temat naczytałam,a teraz jeszcze jesień to coraz wiecej takich postów będzie i coś czuję,ze po prostu muszę je nabyć <3
Ale piękne, delikatne zdjęcia :) lubię takie. I kocham Yankeeee! *o*
OdpowiedzUsuńTeż od dłuuższego czasu zwlekam z kupnem tych wosków i w końcu muszę zamówić :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię woski yc :)
OdpowiedzUsuńu mnie są soboty z Yankee :)
OdpowiedzUsuń_______-
a u mnie?
fashion na jesień !
Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńzastanawia mnie Pink Sands ;) Ja kupiłam ostatnio Pieczone Pianki, fajne, ale duszące, gdy palą się zbyt długo ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam YC ♥
OdpowiedzUsuńRobi się już szaro i chłodno, więc bardzo przyjemnie spędzać czas w domu w tak miłym klimacie :))
OdpowiedzUsuńaj uwielbiam <3 <3
OdpowiedzUsuńja właśnie należę do osób, które to znają tylko z widzenia. czytałam tyle dobrych opinii, za każdym razem powtarzam sobie, że to kupię i zapominam :P. Muszę chyba sobie na liście zakupów to zapisać, bo po opiniach widzę, że warto to wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZ kominka nie ubywa i nie będzie ubywać. Wosku zawsze będzie tyle samo, on się nie wypala nigdy. Po prostu po jakimś czasie przestanie pachnieć, niby po 8h palenia, ale zwykle dłużej go czuć.
OdpowiedzUsuńJa na YC "czaję" się już prawie rok i jakoś nadal nie mogę się zebrać do ich kupna. W końcu muszę to zrobić. Zaciekawił mnie "Pink sands". No i urzekł mnie kominek, jest taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńCałusy :*
są cudowne,można się przy nich odprężyć i zrelaksować :) cudowne wytwory :)
OdpowiedzUsuńhttp://derniere-danse-me.blogspot.com/
Ja uwielbiam świeczki, więc może kupię, tylko byłabym wdzięczna gdybyś podała mi stronę ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, uwielbiam, uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie rozumiem, jak do tej pory mogłam nie mieć tych wosków :D Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
aaaa pink chciałabym wypróbować! ♥ i zachwyca mnie ten kominek od dawna ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam yc <3 świetne są na długie jesienne wieczory!
OdpowiedzUsuńŚwieczki to coś co mogłabym kupować bez przerwy. Nie ważne ile bym ich kupiła, ciągle mi mało :)
OdpowiedzUsuńTeż zbieram się do wypróbowania Yankee Candle. :)
To jest rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńhttp://whinicte.blogspot.com/
Oooo, yankee! Ja tak się przymierzam i przymierzam do zakupu, że chyba nigdy się nie zdecyduję! :(
OdpowiedzUsuńuwielbiam je!
OdpowiedzUsuń