Cześć! Pamiętacie moje recenzje wosków YC jakiś rok temu? Uzależniłam się na nowo i chciałam wam polecić kilka nowych zapachów, tym razem bardziej sprawdzonych (tamte zakupione zostały losowo w pakiecie, a tym razem wybierałam intuicją) i godnych polecenia. Dziś dwa zimowe zapachy, ale ja palę je już teraz. Uwielbiam!
Snow In Love / Yankee Candle no cóż.. piękny, delikatny zapach. Trudno określić jakie nuty są tu wyczuwalne. Niby drzewa iglaste i paczula, ale dla mnie zdecydowanie dużo paczuli i zero drzew... albo jeszcze coś całkiem innego. Jak dla mnie typowy otulacz - uwielbiam. IDEALNY na każdą porę roku, nie tylko zimą. 9,5/10
Cozy Cabin / Kringle Candle mój pierwszy wosk KC. Obrazek idealnie opisuje jego zapach. Mroźne, zimowe powietrze i drewno. Nie wiem czy to zapach z kominka jak mówi producent, czy dym z komina na mrozie ale wiem jedno... ten dziwny zapach rozkochał mnie w sobie! I pozytywnie zachęcił do innych zapachów tej firmy które właśnie zamówiłam. Po czasie trochę killer, ale mega mocne zimne powietrze w środku zimy wpadające przez okno + ten wosk to duet idealny. 8,5/10
uwielbiam te woski :)
OdpowiedzUsuńnatuuuu-blog.blogspot.com
Mialam mala swieczke z Kringle Candle i bardzo je sobie chwale :).
OdpowiedzUsuńZauważyłam właśnie, zwłaszcza na snapie, że lubisz YANKEE CANDLE :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam YC <33
OdpowiedzUsuńMuszę kupić te woski z YC :)
OdpowiedzUsuńchyba się skusze na jakieś woski <3
OdpowiedzUsuńhttp://twinstyl.blogspot.com/
świetnie pachną *.*
OdpowiedzUsuńnice!
OdpowiedzUsuńwww.bstylevoyage.blogspot.com
one są świetne ;-)
OdpowiedzUsuńOne pięknie pachną , uwielbiam je <3
OdpowiedzUsuńAleż jestem ciekawa obu zapachów! Ja z Kringle Candle mam o zapachu melona. Cudo!
OdpowiedzUsuńTeraz na okres zimowy trzeba się w nie zaopatrzyć ;)
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do zakupu KC :),
OdpowiedzUsuńSnow in love miałam- piękny :))
Moim ulubieńcem jest Clean Cotton i Turquise Sky. Tych wosków nie miałam, chętnie się z nimi zapoznam :) A z Kringle genialny jest zapach świeżego chlebka :D idealny, gdy przychodzi Ciocia i za żadne skarby nie chce usiąść w pokoju gościnnym, tylko upiera się, że w kuchni jest bardziej swojsko i woli siedzieć w kuchni. Odpalam ten zapaszek i idealnie pasuje do kuchennego klimatu :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś świeczkę z yankee candle i uważam że jest świetna :)
OdpowiedzUsuńAll Pastel World ••klik••
Uwielbiam te świeczki, już niedługo planuję zaopatrzyć się w kilka dla cudownego zapachu, ale i wystroju :)
OdpowiedzUsuńjuż wiem na co zrobimy zrzutkę z koleżanką z internatu! :) takie odświeżenie atmosfery na pewno nam się przyda, dzięki za polecenie bo właśnie koleżanka coś ostatnio marudziła mi o takich woskach i świeczkach ale na wspólnych zakupach nie mogłyśmy znaleźć niczego fajnego.
OdpowiedzUsuńMój blog - zapraszam!
Chyba też muszę w końcu zainwestować w jakieś pięknie pachnące woski. Mam tylko problem ze znalezieniem odpowiedniego kominka. :)
OdpowiedzUsuń