Translate

3/30/2016

TODAY IS A RAINY DAY.


W tym okresie jeszcze trudniej robić zdjęcia niż w środku zimy. Ostatnio praktycznie deszcz pada cały czas, a jeden ładny dzień daje tylko głupią nadzieję. Czekam i liczę że wkrótce się to zmieni, a tymczasem.. no cóż.. poświęcam się pozując w deszczu. Dzisiaj znów czerń, ale z domieszką landrynkowego różu (pastele będą niedługo - obiecuję!). Do płaszcza wygrzebanego z czeluści szafy, dobrałam lakierowane botki i różowy sweterek (mam też taki czarny, uwielbiam je!) Do tego klasyczna Selma (która pasuje naprawdę do wszystkiego) z uroczym pomponem pod kolor sweterka, ciepły szalik, słodkie usta.. i nawet z tak małymi detalami w ponurą pogodę człowiek od razu czuje się lepiej.









Photos by mum

Płaszcz / Coat Pimkie stary/old 
Sweterek / Sweater tutaj/here
Spodnie / Pants PauloConnerti
Buty / Shoes tutaj/here
Szalik / Scarf tutaj/here 
Torebka / Bag Michael Kors (CHIARA)
Pomadka / Lipstick

3/26/2016

WIELKANOCNY CZAS


WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANI! :)










Photos by mum

Bluza / Sweatshirt Mosquito tutaj/here
Pomadka / Lipstick MAC Love Lorn 
Koszyk, Girlanda, Pisanki (ręcznie malowane) DIY Mamy / Basket, Garland, Eggs Mum's DIY
Królik (zeszłoroczny) & domki / Rabbit & Houses KIK 
Reszta / Other No Name

3/24/2016

Easter Yankee Candle BUNNY CAKE



Święta bez świecy? u mnie to niemożliwe. Nie mogłam sobie odpuścić nowego zakupu. Od początku wahałam się między dwoma zapachami, ale ostatecznie wybrałam ten, idealnie w klimacie.. świąt wielkanocnych!

BUNNY CAKE to taka babeczka cytrynowa / ciasto cytrynowe z lukrem i delikatnym kokosem w tle. Z zapachów które wymienia producent najbardziej czuję ten krem cytrynowy, potem kokos a na końcu wanilię choć w ogóle spierałabym się czy ona tutaj naprawdę jest. Jest słodka, ale nie mdląca. Powiem wam że z tydzień przyzwyczajałam się do tego zapachu. Początkowo świecę chciałam odsprzedać, ale ostatecznie jakoś się polubiłyśmy. Może nie zostanie moją faworytką z zapachów YC, ale do wielkanocnego klimatu jest bardzo fajna. Teraz pozostało mi przetestować też inne 'królicze' zapachy Yankee, a temu od siebie wystawiam 6/10. 









Ten wpis nie jest sponsorowany. Wszystkie opinie są moimi własnymi.

3/20/2016

ALL IS BLACK.




Cześć! Pewnie kolejny raz usłyszę że post trochę ponury jak na moje standardy, no ale niestety.. Nie mam żadnego wpływu na pogodę a te zdjęcia robiłam.. podczas deszczu! Trochę się nie chce szaleć z kolorami gdy za oknem taka pogoda. Przez ostatnie kilka dni było słoneczko więc fajnie jakby już zagościło u nas na dłużej, ale chyba nic z tego bo znów się rozpadało. Wiosna i jesień to moje ulubione pory na robienie zdjęć..no jeszcze śnieżna zima jest całkiem fajna. Latem i w deszcz zupełnie nie chce się nic. Dzisiejszy look total black ze złotymi akcentami, co się raczej u mnie rzadko zdarza.









Photos by mum

Płaszcz / Coat Choies
Legginsy / Leggins Choies
Golf / Sweater [second hand]
Torebka / Bag Choies
Buty / Boots New Look [second hand]
Naszyjnik / Necklace Dedicante 

3/17/2016

Memoire Liquide




Rzadko zgadzam się na wpisy kosmetyczne na tym blogu. Nie jestem jakąś fanką testowania nowych produktów i raczej używam stałych, sprawdzonych rzeczy. Czasami jednak robię wyjątki i chętnie opowiem wam o Memoire  Liquide. Do przetestowania dostałam jeden pełnowartościowy perfum, cztery pozostałe zapachy w postaci próbek i balsam do ciała. Powiem wam, że jestem WPROST ZAKOCHANA W TYCH PRODUKTACH! Nie da się ukryć, że przepiękne opakowanie to pierwsza rzecz na którą zwróciłam uwagę.  Naprawdę dawno nie dostałam tak pięknie opakowanego prezentu. 





Perfum zaskoczył mnie strasznie. Jest to Amour Liquide. Ze wszystkich proponowanych zapachów to właśnie ten spodobał mi się najbardziej. Zdziwiło mnie to,  bo nie uzgadniałam wcześniej jaki zapach chcę dostać jako ten pełnowartościowy. Jeśli miałabym go z czymś porównać, to pachnie niemal tak samo jak świeca Yankee Candle Cotton Candy. To całkiem zabawne, bo skład nie ma nic wspólnego z watą cukrową - jest to czarna orchidea, bób tonka, kadziło, madagaskarska wanilia. Zapach jest bardzo słodki, karmelowy. Ostatnio używam go cały czas, bo jest naprawdę przyjemny a utrzymuje się spokojnie nawet do kilku dni.  Jak dla mnie 10/10!



Soleil (żółty zapach)  to zapach cytrusowy, bardzo świeży. W składzie ma grejpfruta, mandarynkę, czerwony pomarańcz, kwiaty neroli, sandałowiec, białe piżmo.  Zapach bardzo fajny na lato. 7/10

Fleur (beżowy zapach) to mój drugi ulubieniec. Zapach kwiatowy, kobiecy, delikatny.  Czuję tu zdecydowanie przewagę Jaśminu który uwielbiam, ale też kwiaty pomarańcza, świeża mimoza, czyste piżmo. 9/10 

Encens (fioletowy zapach) najmocniejszy i najodważniejszy z zapachów. Bardzo tajemniczy i uwodzicielski. Czuć głównie kadziło (kadziło Hinoki), ale nie jest nachalne. Prócz tego żywica z bursztyna, białe piżmo, czarna herbata. Ten zapach najbardziej spodobał się mojej mamie. 8/10

Vacances (miętowy zapach) zapach jeszcze bardziej wakacyjny niż Soleil. Najbardziej wybija się tu zapach delikatnego kokosa, naprawdę przyjemnego. Jak ja kokosów nie lubię, tak ten zapach mi się podoba.  Skład sugeruje mleczko kokosowe, może dlatego. Prócz tego tahitańska wanilia z oceańską nutą, kwiaty Tiare. 7/10 



Jeśli chodzi o balsam do ciała również dostałam Amour, ale jak dla mnie trochę różni się od perfumu. W zapachu przypomina mi cukier wanilinowy którego używamy do ciast. Jest naprawdę obłędny i również zasługuje na 10/10!




Podsumowując: plusy należą się za opakowania, trwałość, cudowne zapachy. Naprawdę trudno na coś narzekać, bo wszystkie produkty są naprawdę rewelacyjne. Dla niektórych minusem może być cena, ale moim zdaniem za tak trwałe i świetne produkty warto wydać tyle pieniędzy.


Mam dla was KOD -20% NA ZAMÓWIENIA!

WYSTARCZY ŻE WPISZECIE Blog2016  PRZY ZAMÓWIENIU.

KOD WAŻNY DO KOŃCA KWIETNIA


3/13/2016

Look of the day



Granatowy ostatnio nie opuszcza moich outfitów. To chyba oznaka że naprawdę polubiłam ten kolor. Właściwie to wszystko co dotyczy granatu zaczęło się od tej chusty, a ona po części zainspirowała mnie też do stworzenia tego zestawu. Ostatecznie jednak zdecydowałam się dorzucić jeszcze ten grafitowy płaszcz (z którego jestem mega zadowolona) żeby przełamać nieco stylizację. Beżowy sweterek z domieszką wełny i granatowe botki to jedne z lepszych łupów wyprzedażowych a każde kosztowało tylko 40zł. 

Zrobiłam ankiete dotyczącą bloga, proszę was o wypełnienie TUTAJ :)










Photos by mum

Płaszcz / Coat tutaj/here 
Sweterek / Sweater TopSecret %
Botki / Shoes Pimkie % 
Torba / Bag Cropp stara/old 
Pompon / Fur keychain H&M 
Chusta / Scarf tutaj/here
Pomadka / Lipstick MAC
Naszyjnik / Necklace tutaj/here

3/06/2016

NAVY.


Myślałam że to niemożliwe, ale ostatnio na zabój zakochałam się w kolorze granatowym! Do mojej szafy powędrował już sweter, puszysty brelok, szalik i botki widoczne na zdjęciach. Granatowy jest fajną alternatywą dla czarnego, chociaż ja szczerze uwielbiam oba. Dziś nieco bardziej elegancka wersja stylizacji - wiosenny już płaszczyk, ulubione skórzane legginsy i mała torebka.










Photos by mum

Narzutka / Jacket tutaj/here
Sweterek / Sweater tutaj/here (dostępny tylko różowy, ale też mam i polecam!)
Legginsy / Pants tutaj/here 
Szalik / Scarf tutaj/here
Botki / Shoes Pimkie % 
Torebka / Bag Michael Kors via  CHIARA.pl
Pomadka / Lipstick MAC Honey Love