Translate

7/08/2016

YANKEE CANDLE - KILIMANJARO STARS & SWEET GARDEN PEA


Cześć kochani! Dawno nie było żadnej recenzji zapachów YC, a w mojej kolekcji nadal ich sporo do recenzowania.  Dziś wybrałam dla was dwa niebieskie woski - Kilimanjaro stars oraz Sweet garden pea.

Kilimanjaro Stars to wg producenta aromat czystego górskiego powietrza splecionego z chłodną nutą mięty i ciepłą paczulą.  Nie wiem czy gwiazdy nad Kilimandżaro mają jakiś zapach ale jeśli pachną właśnie tak to nie miałabym nic przeciwko ;-). Zapach jest świeży i lekki, z niewielką nutką jakiś męskich aromatów. Słyszałam że to męskie perfumy, ale się nie zgadzam. Trafne jest jednak spostrzeżenie że jest podobny do November Rain, a z pewnością łatwiej dostępny. Nie czuję tu też ukochanej paczuli ale skoro polubiłam ten wosk, to na pewno gdzieś tu musi się ukrywać. Z pewnością czuć tu obiecane powietrze górskie z niewielką nutką mięty. Moc też całkiem intensywna.  8/10

Sweet Garden Pea to wcale nie taki groszek. Wg producenta wyczuwalne aromaty: groszek pachnący, gruszka, brzoskwinia, frezja oraz drzewo różane. I tu się zgadzam. Ten wosk to coś więcej. Groszek pachnący nie jest tak intensywnym zapachem. Czuć tu cały ogród pełen różnych kwiatów... i to bardzo mocno. To jeden z mocniejszych wosków jakie miałam. Jest przepiękny, ale czasem bolała mnie od niego głowa. Moja ocena 6/10







23 komentarze:

  1. Wiele pozytywów słyszałam na ich temat :)
    Pozdrawiam, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam jeszcze wosków, ale przyznam, że ten Kilimanjaro stars mnie zaciekawił. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A testowałaś może o zapachu prania? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tych ogólnodostępnych czyli fluffy towels, clean cotton i powder pink - oczywiście :) pojawią się jeszcze na blogu.

      Usuń
  4. Mam jeden wosk o słodkim zapachu i jeszcze ani razu go nie zapaliłam. Zaraz się za niego wezmę;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To żeś się wysiliła z tym postem..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I po co te jadziczki? :) Fakt, może i czasu poświęconego trochę mniej ale wbrew pozorom dwie godzinki zeszło nawet na taką recenzję. Jak się nie ma nic mądrego do powiedzenia, to czasem lepiej się nie odzywać wcale.

      Usuń
    2. To wcale nie masz się czym chwalić, jeśli napisanie kilku zdań zajmuje ci dwie godziny :o

      Usuń
    3. Chyba próbujesz mnie sprowokować, ale coś nie wychodzi. Przez tekst bardzo trudno oddać zapach i staram się możliwie jak najlepiej go opisać, wąchając przy tym z 200 razy woski. To raczej świadczy o tym że przykładam się profesjonalnie do tego co robię, a nie o tym że mam problemy z pisaniem ;-)

      Usuń
    4. Robisz wszystko bardzo profesjonalnie i moim zdaniem (tak jak wyżej napisałaś) świadczy to jedynie o tym,że wkładasz w to wszystko sporo pracy i serca. Napisanie tekstu "na odwal się" trwa może z jakieś 10 min,więc lepiej przysiąść i napisać z głową,a niżeli głupoty. :)

      Usuń
  6. Kilimaniaro Star myślę ze przypadłby mi do gustu :D/Karolina


    Dwie Perspektywy Blog [Klik]

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam do czynienia z tymi świeczkami, ale zachęciłaś mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja na lato zawsze zapominam o tych woskach, ale w sumie może jakieś wakacyjne zapachy też można znaleźć :)

    www.zpasjadozycia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba w końcu skuszę się na woski z YC :)
    Zapraszam; klaudiawmoimswiecie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Oba maja piękne kolory :) Zapachów nie miałam okazji poznać, ale tak pięknie to opisałaś, że potrafię sobie wyobrazić :) Myślę, że pierwszy bardziej by mi odpowiadał :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dużo słyszałam o tych świeczkach, jak i woskach, ale jeszcze na żaden się nie skusiłam, chyba muszę to zmienić :)

    Buziaki ♥
    WSPOMNIENIA Z BUDAPESZTU - KWITNĄCA PRZESTRZEŃ

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo słyszałam o tych woskach i szczerze mówiąc już dawno temu miałam zamówić - bo uwielbiam piękny zapach w pokoju lecz w dalszym ciągu nie zakupiłam. :(
    Śliczne zdjęcia :*
    http://stylistfashioon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam woski i świece zapachowe, lecz tylko jesienią i zimą. Latem jakoś każdy zapach wosku YC, nawet z pozoru świeży mnie dusi... ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Już dłuższy czas zastanawiam się nad zakupem ;-)
    Pozdrawiam :* Scobre.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Te woski są jednymi z moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń