Wiem, że ostatnio trochę mnie tu mało ale prywatne sprawy sięgają górę. Powiedzcie mi, czy wy w ogóle trochę tęsknicie? :P
Za oknem co raz mniej ciepełka i co raz mniej światła w ciągu dnia. Kocham jesień - wieczory przy świecach, pod kocykiem i z kubkiem herbaty to mój ukochany czas w ciągu roku. Jednak jak w każdej porze roku znajdę i plusy i minusy. Bardzo nie lubię tej krótkiej doby - dla blogerki to udręka. Na zdjęcia ciągle jest za ciemno. Wiatr też nie jest przyjacielem, bo ile na zimno znajdzie się jakaś rada.. tak dla filigranowej osóbki wietrzna pogoda jest największym koszmarem. I w tym momencie zazdroszczę bardzo posiadaczkom prawa jazdy i samochodów.. Możecie bez najmniejszych oporów ubrać się w outfit taki jak poniżej i jesteście w stanie przeżyć. Panie, które na co dzień w pracy obowiązuje dress code też mogą coś podpatrzeć. Tylko zmieńcie te dziury w spodniach i zarzućcie jakiś płaszczyk - no i rajstopy w zbliżonym odcieniu do waszej skóry ;-)
ps. bluzka różni się kolorem od tej w sklepie internetowym, ale i tak strasznie mi sie podoba!
ps. bluzka różni się kolorem od tej w sklepie internetowym, ale i tak strasznie mi sie podoba!
Bluzka / Blouse tutaj/here
Sweter / Cardigan ZARA Second Hand
Spodnie / Pants Shein
Baleriny / Flats H&M
Torebka / Bag Camille Michael Kors
Niestety pogoda nie rozpieszcza :/ Fajny zestawik, najbardziej podoba mi się torebka i spodnie :D
OdpowiedzUsuńStylizacja jest świetna! Chociaż, teraz na pewno bym już w niej zmarzła, pomimo tego, że wszędzie dojeżdżam samochodem :)!
OdpowiedzUsuńwww.fashionmint.pl
Ja też uwielbiam jesień, mimo paskudnej pogody za oknem :) Super zestaw! <3
OdpowiedzUsuńMERI WILD BLOG
mi się bardzo podoba ;)
OdpowiedzUsuńthe neutral tone... this outfit is the best I saw today.
OdpowiedzUsuńto prawda- takie pory roku to dla nas, blogerek, udręka. za cholerę nie idzie zrobić zdjęcia w dobrym świetle.
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz:)
O rany jak pięknie!
OdpowiedzUsuńhttp://garderobelove.blogspot.com/
Jesienią blogerki przeżywają kryzys :) Ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńGingerheadlife.blogspot.com
Naprawdę świetnie wyglądasz. Chętnie bym się tak ubrała. Wszystkie kolory bardzo subtelne, delikatne jednak nie wyszło mdło czy nudno.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym, że ciężko jesienią o dobre światło. Ostatnio jest tak pochmurno, że nawet w samo południe zdjęcia wychodzą jak w nocy :( Trzeba się ratować programami do obróbki zdjęć jak tylko się da :(
Ja całe życie poruszam się komunikacją i w zimne miesiące ratowałam i ratuję się tak, że ubierałam się warstwowo :D
OdpowiedzUsuńŁadne rzeczy pod spodem,do zdjęcia "na miejscu", a na wierzch - no cóż, mniej ładnie, ale za to ciepło.
I buty na zmianę!
Na uczelnię jeździłam z butami na zmianę ;P Serio!
Pięknie Ci w pastelach - ich delikatność pasuje do Twojej delikatnej urody!
Piękne zdjęcia :) Stylizacja również bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post do mnie -> magiclovv.com
Buziaki
świetnie Ci w takiej kolorystyce, faktycznie bluzka wygląda bardzo ciekawie jej odcień jest taki stalowy, super ! ja bym zamarzła w takim zestawieniu niestety już :(
OdpowiedzUsuńBardzo fajny look :) Jedno praktyczne pytanie - nie zmarzlas bez skarpetek ? No chyba ze jestes na tyle odporna ze nawet zima bez nich chodzisz ;)
OdpowiedzUsuńWiola
robilam te zdjęcia jakiś czas temu, nie miałam jeszcze rajstop. Teraz zapewne bym je ubrała, ale spokojnie wytrzymałabym do zdjęć. Nie takie rzeczy robiłam - próbowałam pozować w dzień mojej osiemnastki na -15st z gołymi ramionami. Wytrzymałam 3zdjęcia ;-)
UsuńPodziwiam :)
UsuńTo widze ze odporność na zimno masz dosyc wysokie :p Slyszalam kiedys o dziewczynie ktora ubierala zimowe buty bez skarpetek :p Wytrzymała byś ? A moze Ci sie to zdarza ? :)
Haha dzięki, chociaż modelki to chyba jeszcze bardziej hardkorowe rzeczy muszą przeżywać :) co do zimowych butów zdecydowanie bym nie mogła, nawet tak ciepłych i miłych jak emu. Tu chodzi bardziej o moje pojęcie estetyki - wolę ubrać cieliste rajstopy do trampek niż żeby wystawały mi skarpety i praktykuję to jak najczęściej się da. Jeśli na zdjęciu mam wysokie buty ktore zakrywają wszystko to tak jak na co dzień ubieram skarpety, a czasem nawet i rajstopy pod spód.
Usuńkozaki bez skarpetek czy rajstop to wariant seksowny. Coś na imprezę. Coś na wieczór we dwoje.
UsuńPięknie i seksownie w tej sesji wyglądasz świetnie pozujesz, jestes naturalnie kobieca.
możliwe, ale ja praktykuję mode wygodną a to nie jest dla mnie komfortowa opcja :)
UsuńŚwietnie wyglądasz, torebka skradła moje serce. :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kolorystyka zdjęć :)
OdpowiedzUsuńcudnie<3
OdpowiedzUsuńkiedy zrobisz post z ubraniami z second handu ? :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie lubiłam tych wpisów, ponieważ psują estetykę bloga. Gniotą się, trudno je ułożyć żeby było ładnie, w pokoju też nie mam za wiele światła by idealnie się to prezentowało. Pokazuję je czasem na instagramie-relacjach lub na snapchacie jeśli coś ciekawego kupię a na blogu wrzucam do stylizacji. Myślę od nagrywaniem filmików o tej tematyce, ale nie nadaje się chyba do tego więc być może już nie będzie takich wpisów. :(
Usuńmoże warto spróbować nagrać taki filmik, ja jestem jego bardzo ciekawa :) a jak się uda to kontynuować nagrywanie :)
Usuńbardzo ładna stylizacja, tak pastelowo, subtelnie i estetycznie ;) samochód faktycznie trochę pomaga, chociaż ja odradzam jasne spodnie :D zawsze gdzieś przypadkiem się oprę, nie mówiąc już o tankowaniu :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.zyciejakpomarancze.blogspot.com
Ej, w torebce jestem już zakochana!!
OdpowiedzUsuńKocham te stylizacje z moimi ulubionymi szarościami <3
OdpowiedzUsuńJa mimo wszystko i tak zawsze podziwiam blogerki modowe, że nie jest im zimno prezentując swoje stroje w tej porze roku. Ja chodzę już ubrana jak eskimos i nie wiem, czy zdołałabym robić takie zdjęcia na dworze :D Ta stylizacja bardzo mi się podoba, uwielbiam szarości i takie połączenia :)
OdpowiedzUsuńStylizacja jak najbardziej na plus, chociaż przyznam, że tęsknie już za pastelowymi zdjęciami na Twoim blogu!
OdpowiedzUsuńdla mnie kolory z dzisiejszego wpisu to rownież pastelowe kolory. Zmieniło mi się trochę podejście do mody, kolorystyka ubrań trochę też :P teraz z jasnych kolorów, wybieram bardziej brudne, neutralne tonacje ale wciąż jak dla mnie pastelowe. :)
Usuńo jakie kolorki, dla mnie super;)
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona stylizacją - idealna na co dzień, nie przesadzona, ale godna uwagi i z klasą. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie, zresztą, jak zwykle;) Moje kolory, moje fasony <3
OdpowiedzUsuńJa podobnie jak Ty uwielbiam tę część jesieni kiedy można spędzać ją pod kocykiem z herbatką i książką. Ale nie znoszę tego, że jest tak ciemno. Pracuję do 16, zanim przebiję się przez korki to w domu jestem o 17, czyli nie jestem w stanie zrobić nawet zdjęć kosmetyków;) Zostają tylko weekendy:)
Miłej niedzieli!
Śliczne zdjęcia, klasyczna stylizacja- super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! :)
<a href="mojblogok.blogspot.com>Mój blog - ZAPRASZAM</a>
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoją torebkę! Chętnie przygarnęłabym ją do swojej kolekcji!
OdpowiedzUsuńLubie takie połączenia :)
OdpowiedzUsuń