Pierwszy swój rower kupiłam za pieniądze z komunii... fioletowo-różowy i bardzo kiepski jakościowo. Jeździłam słabo, a na nim nigdy się nie nauczyłam - był jakiś taki ciężki i niewygodny a jeszcze wyjątkowo szybko się rozwalił. Od tamtej pory minęły lata a ja skrycie marzyłam o posiadaniu nowego rowera. Zazdrościłam koleżankom przejażdżek, a dziewczynom w internecie tych ładnych miejskich modeli i różnorodnych akcesoriów ale zawsze miałam pilniejsze wydatki. W końcu rower to nie taka tania sprawa. Te zdjęcia to opowieść o tym że marzyć nigdy nie jest za późno. Mój cudowny rower dostałam od rodziców na dzień dziecka, w momencie gdy już powoli porzucałam swoje rowerowe pragnienia. Bardzo się ucieszyłam bo nie spodziewałam się tego absolutnie. Jeszcze większą radość sprawiło mi kupowanie wszystkich rowerowych gadżetów - w ramach alternatywy dla ukochanych pasków postawiłam na grochy w klasycznej kolorystyce. Teraz jest dokładnie taki, jaki sobie wymarzyłam! Kocham mój rower ale muszę przyznać że zwraca też uwagę innych o czym przekonałam się niejednokrotnie. Przejeździłam nim całe lato i w końcu w miarę nauczyłam się jeździć! Postanowiłam też pewnej przejażdżce przed burzą (stąd tak pochmurne niebo) uwiecznić się na zdjęciach. Mam nadzieję że zdjęcia (i rower, wiadomo :)) wam się spodobają! Dajcie znać czy też tak kochacie swoje rowery, a może też od dawna marzy wam się posiadanie własnego "cuda"?
Photos by mum
Sukienka / Dress tutaj/here
Sweter /Cardigan Jack&Jones (Second Hand)
Trampki / Shoes Converse
Okulary / Sunnies Ray Ban 'wayfarer''
oj masz cudny koszyk marzy mi się taki właśnie wiklinowy koszyk <3
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Śliczny rowerek! <3
OdpowiedzUsuńPrzepiękny klimat. Koszyk na rowerze zupełnie inaczej ubiera rower :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie ostatnio kupiłam sobie nowy rower ;) twój jest śliczny i jeszcze ten koszyk, bomba! Buziaki, Natalia z bloga nati-jest-fit.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te zdjęcia, a zwłaszcza za użycie roweru - to nadaje charakteru całej sesji zdjęciowej :) Takie podsumowanie kończącego się lata - super !
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw :) Jestem zakochana w conversach <3 Widze ze chyba tez je zakladasz na bosa stope :) Czesto nosisz buty bez skarpetek ? :) Ktore polecasz wkladac na goła stope ?
OdpowiedzUsuńTak, nie noszę do żadnych niskich butów bo zwyczajnie nie zgrywa mi się to z moim przesadnym estetyzmem. Niestety mam przez to czasem odciski, ale i tak nie używam skarpet :D czasem jak już chłodniej wybieram cieliste rajstopy.
UsuńJasne :) Dzieki za odp. :) A jaka jest twoja granica wytrzymalosci na zimno ? :) Botki lub buty zimowe tez Ci sie zdarza wkladac na goła stope ze względów estetycznych? :)
UsuńNiskie buty - miałam na myśli te odsłaniające kostkę jak trampki, baleriny, espadryle, tenisówki, sneakersy itp. W botkach, kaloszach, bikerach, emu itp. nie widać skarpetki i na ogół nosi się je gdy jest zimno więc nie widzę sensu nie zakładać skarpetek. Po prostu w niskich butach je widać i wystają spod butów przez co nie wyglądają ładnie, ale skoro ich nie widać to nie widzę problemu estetycznego ;p
UsuńHej ja też właśnie nie zakładam praktycznie skarpetek ale nie robią mi się odciski w których miejscach Ci się robią? Nie ukrywam czasem obetra ale na pięcie 😁
UsuńMam podobny rower (w sumie nie mój, a mamy aczkolwiek jeżdzę nim często). Ja na komunię rowera nie dostałam tak jak wszystkie dzieciaki z mojego rocznika, lecz 2 lata przed komunią i był to mega niski góral. Kilka lat później rodzice kupili mi pożądnego górala którym prześmigałam wiele km. Około 3 lat temu gdy stał przez zimę i czekał na kolejne chwile wspólne ze mną popękały mu opony, a ja jakoś później za bardzo nie miałam ochoty kupić nowych i tak stoi do dzisiaj. Rower o którym napisałam w 1 zdaniu mama wygrała na zabawie Andrzejkowej gdzie był nagrodą główną. Pokazywałam go też w jakiejś sesji na blogu. I też mamy koszyczek z wyściółką w groszki, tyle że granatową! :) Cudowne zdjęcia, nowa sukienka? :) Mam podobną tylko, że granatową, zamówiłam z jakiejś stronki po tym jak zobaczyłam tamtą Twoją z shein i się zakochałam :) Ale ale... W lumpeksie trafiłam na genialny model w grochy wygląda jak te wszystkie vintageowe sukienki, m.in. takie jak Jestem Kasia pokazała w urodzinowym video jako łup z second handu i taką jak kupiła u Adenorah i jaram się nią w opór! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia , bardzo ciekawie wyszły ;) fajnie też dobrałaś stylizacje ;)własny rower , doskolane Cię rozumiem sam bym chciał ponownie poczuć tą wolność jaką się ma pędząc rowerem , dawno już nie jeździłem a fajnie było by znów pojeździć ;)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz :) a rower masz bardzo stylowy :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten rower. Mój z komunii został ukradziony po roku więc nigdy nie jeździłam dopóki nie przeprowadziłam się do Belgii, gdzie bez roweru ani rusz. Uwielbiam tą kulturę, ścieżki są wszędzie a młodzi ludzie jeżdżą grupami nawet na imprezy. Tu w Polsce w dużym mieście jakoś boję się jeździć:( a taki jak Twój mi się marzy.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz w tej sukience! :* <3
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ! Rower masz bardzo ładny, marzy mi się taki
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że ja teraz marzę o rowerze, ale przez całe dzieciństwo jezdziłam na rowerze bardzo, bardzo mało - najpierw nie umiałam na nim jeździć, później nauczyłam się dzień przez obowiązkiem zrobienia karty rowerowej chyba w 4 klasie podstawówki. Ale przez lata rower leżał nie używany....w końcu oddałam młodszym kuzynom. A teraz by mi się przydał :D
OdpowiedzUsuńAle wszystko przede mną :)
Piękna sesja, super kardigan :)
Koszyczek rządzi! Bardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :) Mój został przejechany przypadkowo przez traktor i od tamtej pory pożyczam ciągle od siostry :) // ~ mój blog ~
OdpowiedzUsuńPiękna sesja, naprawdę naturalna :)
OdpowiedzUsuń_______________
Sprawdź moją nową stronę ♥ daria-porcelain.pl
Prześliczna sukienka! Zdjęcia wyszły bardzo klimatycznie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
Jaki uroczy koszyczek :) Przede mną misja kupienia takiego cuda, bo mój stary się rozsypał. Wiklinowe koszyczki są bardzo piękne, ale źle znoszą przechowywanie w wilgotnej komórce :(
OdpowiedzUsuńŚliczny ten rower:). Ja też mam właśnie biały i jestem z niego bardzo zadowolona. Niedawno u mnie również pojawił się wpis o wycieczce rowerowej:) i fakt zwraca uwagę innych jak nim jadę przez miasto. Pewnie dlatego , że jest biały a takich niema wielu:)
OdpowiedzUsuńŁadny rower, uroczy zestaw i ta lawenda!
OdpowiedzUsuńMam rower z tej samej firmy co Ty i jestem nim zachwycona! Dostałam go od chłopaka na urodziny dwa lata temu. Mam wersję beżowo białą i koszyk wiklinowy z wysciółką w różyczki. Jest cudny!
OdpowiedzUsuńbrzmi rewelacyjnie <3
UsuńYou look Amazing! Have a lovely Day! ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńWyglądasz niewiarygodnie delikatnie, kobieco.
OdpowiedzUsuń